1. Kiedy odkryłeś w sobie talent artystyczny? Rysowałem odkąd pamiętam. Dosyć wcześnie zainteresowałem się też fantastyką. Te dwie pasje szły ze mną przez całe życie i zawsze wiedziałem co chcę robić i jak.
2. Od 20 lat współpracujesz z Fabryka Słów. Jak znalazłeś się w szeregach tego wydawnictwa? Z którym autorem najlepiej Ci się współpracowało? Fabrykę Słów spotkałem na początku ich działalności. Oni potrzebowali ilustratora, ja szukałem wydawnictwa dokładnie takiego jakim była Fabryka Słów. Wpadliśmy sobie w ramiona i od tamtej pory powstała niezliczona ilość ilustracji. Współpracowałem z wieloma autorami, którzy bardziej czy mniej chcieli mieć wpływ na proces tworzenia. Najlepiej współpracuje mi się z Peterem V Brettem. Jest to proces pełen twórczej energii. Peter specjalnie do polskiego wydania ma gotową wizję ilustracji. Pomysłów jest zawsze dużo więcej niż zamówiona ilość i trudno wybrać najlepsze. Czytając listę pomysłów, od razu wiem o co chodzi i jak to ma wyglądać. Czysta przyjemność tworzenia.
3. 5 maja swoją premierę miała książka Jamesa Islingtona "Cień utraconego świata". Jeśli miałbyś zachęcić do sięgnięcia po tą pozycję, to jak byś ją zareklamował? To dobrze napisane mroczne, epickie fantasy z wartką akcją, dobrze zarysowanymi postaciami i wciągającą historią, od której naprawdę trudno się oderwać. Nie mogę doczekać się drugiego tomu.
4. Czy jest książka do której chciałbyś wykonać ilustracje? Większość książek, które powinny były zostać zilustrowane już zilustrowane zostały, w większości przez wybitnych artystów i wydaje mi się, że nie potrzeba tego poprawiać. Fajnie jest ilustrować pierwsze wydanie książki tak dobrej że szybko staje się znanym klasykiem lub nawet lekturą.
5. Ostatnio doszłam do wniosku, że kupując książkę nie skupiamy się tylko na autorze, ale także nad szata graficzna, która przyciąga do siebie czytelnika. Czy Ty także uważasz, że kupujemy "oczami" ? Oczywiście, wiele nieprzeczytanych książek, kupionych z powodu swojego atrakcyjnego wydania, stoi jako ozdoby w centralnych miejscach domowych biblioteczek.
6. Czym zajmujesz się w wolnych chwilach? Jak lubisz się relaksować? Drobne przyjemności, spacer , praca w ogrodzie, jazda na rowerze czy pływanie łodzią. Kiedyś dużo grałem w gry dla odpoczynku ale teraz staram się odpoczywać daleko od monitora. Hobbystycznie fotografuję koty lub inne ciekawe zjawiska natury. 7. Jaka będzie pierwsza rzecz jaką zrobisz, kiedy skończą się te wszystkie obostrzenia i zakazy? Nic się nie zmieni. Wybieram domowe zacisze niż imprezy. Dla mnie puby czy cluby mogą nie istnieć. Pracuję w domu od zawsze. Jestem zwolennikiem pracy zdalnej dzięki czemu nie jestem przywiązany do konkretnego miejsca i mogę mieszkać gdzie mam ochotę.
Domi, wielkie dzięki za rozmowę! Mam nadzieję, że nie jedna jeszcze rozmowa nas czeka ;)
A Was zachęcam do zostawienia łapeczki na stronie Dominika o tu --> https://www.facebook.com/Dominik-Broniek-667649576578872/?ref=page_internal