top of page

Wywiad z Łukaszem Rzadkowskim

Siemanko Hawryłowicze! Tydzień temu swoją oficjalną premierę miała książka, na którą przyznam się szczerze czekałam. Powody tego były trzy. Po pierwsze - jest to książka z Wydawnictwa IX, po drugie - jest o bardzo ciekawej tematyce, bo o motywie zombie w literaturze i filmie, a po trzecie - jej autorem jest człowiek, do którego nie da się żywić sympatii i w tematyce zombie jest na level hard. Panie i Panowie - przed Wami Łukasz Rzadkowski, znany Wam bardziej jako twórca stronki iminfected.pl. 1. Kiedy powstał plan napisania "Leksykonu..."?


Sam plan, a raczej zalążek pomysłu na „Leksykon...” pojawił się już dawno, jakoś na przełomie roku 2017/2018, a początkowo miał on formę jedynie wpisu na moją stronę iminfected.pl, który miał być czymś w rodzaju spisu znanych mi produkcji o zombie. Pomysł zaczął kiełkować, a ostateczna forma Leksykonu zrodziła się w momencie mojej rozmowy z pisarzem Krzysztofem Haladynem (którego serdecznie pozdrawiam!) w drodze na pierwszą edycję konwentu Gorcon. To właśnie ta rozmowa pchnęła mnie do rozpoczęcia prac nad Leksykonem. 2. Jakim cudem stało się tak, że stanęliście na swojej drodze z Wydawnictwem IX? Masz cichą nadzieję, na dalszą współpracę, pomijając powstanie kolejnych dwóch tomów "Leksykonu..."?


Mógłbym wymyślić jakąś pełną zwrotów akcji historię, ale prawda jest taka, że po prostu Wydawnictwo IX jako pierwsze (i jedyne) zainteresowało się wydaniem mojej książki (śmiech). Bardzo szybko nawiązałem kontakt z Krzyśkiem Bilińskim (szefem wydawnictwa) i po pierwszej rozmowie, wiedziałem, że to właśnie tam chce wydać książkę i już nie szukałem innych możliwości. Krzysiek to wspaniały człowiek, który nie tylko uwierzył we mnie i wyciągnął w moją stronę pomocną dłoń, ale spędził ze mną, na telefonicznych rozmowach, wiele godzin, a rozmowy te nie dotyczyły jedynie procesu wydania książki, ale dzielenia wspólnej miłości do tematyki zombie w filmach. Krzysiek, jesteś wielki!

Oczywiście! Mam kilka pomysłów w głowie i czekam tylko na skończenie pracy przy Leksykonie, by móc zacząć je realizować. Wieloma z nich na pewno będę chciał się podzielić z Wydawnictwem IX. Poza tym, za dobrze mi się współpracuje z Krzyśkiem i całym wydawnictwem, by mogli się mnie tak łatwo pozbyć! 3. Czy w twoim mniemaniu Twoja książka to takie kompendium wiedzy o motywie zombie w filmie i literaturze czy raczej takie typowo Twoje męskie spojrzenie na ten temat? A może połączenie przyjemnego z pożytecznym?


Moim głównym założeniem od początku, było stworzenie czegoś od fana dla fanów. Nie mam wykształcenia w kierunku kulturoznawstwa, dlatego nie mogę powiedzieć, by w Leksykonie była cała niezbędna wiedza na temat filmów o zombie z wszelkimi ich niuansami. Wszystko opisałem w możliwie najdokładniejszy sposób i skupiłem się na aspektach, które każdy przeciętny widz (do których się zaliczam) dostrzeże na pierwszy rzut oka. Chce promować tematykę zombie w popkulturze i zachęcić ludzi w Polsce do sięgnięcia po produkcje traktujące o żywych trupach, bo wiem, że w tym temacie każdy znajdzie coś dla siebie.

4. Już troszkę czasu się znamy i wiem, że coś "skrobiesz" po cichu. Czy pochwalisz się czytelnikom, co powstaje z Twojej ręki, czy na razie wolisz nie zapeszać?


Jak wiele osób, tak i ja sporo pisałem do szuflady. Obecnie, poza wydaniem Leksykonu, mogę pochwalić się opublikowanym opowiadaniem „Niewidzialni”, które pojawiło się w 43 numerze magazynu Histeria (który można pobrać ze strony magazynu całkowicie za darmo). Zgłosiłem też inne napisane przeze mnie opowiadania w kilka miejsc i czekam na odzew. Mam rozpoczęty jeden dłuższy tekst, który docelowo ma być książką, jednak na ten moment przerwałem pracę nad nim i w pełni skupiam się na pisaniu drugiego tomu Leksykonu. Dopiero jak skończę pracę nad jednym projektem, wezmę się za inny. Na razie nie chcę zdradzać więcej szczegółów, bo to nic pewnego, ale mam nadzieje, że uda mi się go skończyć i będziecie mogli sami ocenić moją pracę. 5. Wiem, że zacząłeś nagrywać TikToki. Czy masz zamiar rozwijać swoją działalność filmową, ale nie tylko skupiając się na tej aplikacji, ale wypłynąć na nagrywanie na YT i komentując Twoje ukochane zombiacze filmy i nie tylko filmy?


Czyli zostałem przyłapany (śmiech). Faktycznie, dość aktywnie udzielam się w wielu miejscach i TikTok jest jednym z nich, lecz traktuje to wyłącznie jako zabawę. W momencie, w którym trwał lockdown w kraju, miałem dużo wolnego czasu, z racji wykonywanego zawodu, więc postanowiłem spróbować swoich sił w tym medium, ale nie wiem czy będę to regularnie kontynuował. Tak, od dawna chciałbym też uderzyć w społeczność YT, ale niestety nie mam teraz ku temu warunków. Wychodzę z założenia, że albo robię coś, w moim przekonaniu, profesjonalnie, albo nie robię tego wcale. Wiem, jednak, że w końcu i tam mnie zobaczycie, tylko musi przyjść na to odpowiedni czas.

6. Często zastanawiam się jak łączysz swoje zajęcia, bo jesteś podobnie jak ja człowiekiem orkiestrą? Kiedy znajdujesz wolny czas i co najchętniej podczas niego robisz?


Nie wiem, czy mogę się tak nazwać, bo znam wiele osób, które robią tyle samo co ja, albo i więcej, ale faktycznie, nie narzekam na nadmiar wolnego. Teraz większość czasu poświęcam na pisanie i to na tym głównie się skupiam. Poza tym prowadzę stronę iminfected.pl (choć obecnie z mniejszą moją aktywnością) oraz gram w zespole na gitarze basowej. Wolny czas zawsze sobie jakoś organizuje pracując nad czymś, bo kiedy siedzę i nic nie robię, źle się z tym czuje. Czasem jednak lubię sobie odetchnąć od wszystkiego i w takich chwilach sięgam po książkę, pada od konsoli, lub spotykam się ze znajomymi. 7. Już za kilka dni pojawisz się na Targach. Możesz przybliżyć trochę tematykę i miejsce, gdzie i kiedy będzie można Ciebie spotkać?


Targi Fantastyki, dostosowane pod obostrzenia panujące w kraju, występujące w obecnej edycji jako Fantastyczny Jarmark, odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę (19-20.06) i po raz pierwszy zawitam tam jako gość, a nie prowadzący jakiś punkt programu (chociaż to też). Oficjalnie spotkać mnie będzie można na scenie w sobotę (19.06) o godzinie 12:00, a samo spotkanie ze mną poprowadzi mój dobry znajomy Michał Gołkowski. Po spotkanie, będę miał chwilę na podpisanie książek, a potem o 13:30 z Michałem zamienimy się miejscami i to ja poprowadzę spotkanie z nim. Nieoficjalnie natomiast będzie mnie można spotkać na terenie imprezy, bo pewnie trochę się po niej pokręcę, po zakończeniu zaplanowanych punktach programu z moim udziałem. Łukasz - ja Ci bardzo dziękuję za poświęcony czas i liczę na powodzenie pozostałych dwóch tomów "Leksykonu...", ale także mam nadzieję, że wydasz swoją własną książkę w temacie, który sobie najbardziej ukochałeś. Trzymam za Ciebie kciuki Mordeczko ;) <3


30 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page