SIemanko! Fabryka Słów nie spuszcza na jesieni z tonu i raczy swoich czytelników premiera po premierze. Już 7 września na półkach księgarni pojawi się nowa i pachnąca książka spod znaku fantastyki. Tak więc zapoznajmy się z samym autorem, który elektryzuje i sprawia, że uśmiechamy się na samą myśl o nim.
O Mitchellu Hoganie: Kiedy miał jedenaście lat, Mitchell Hogan otrzymał do przeczytania Hobbita i Władcę Pierścieni i narodziła się miłość do powieści fantasy. Spędził następne dziesięć lat na czytaniu, rzucaniu kostkami i graniu w gry komputerowe, dodając trochę szkoły i uniwersytetu. Po drodze zgromadził wiele regałów wypełnionych powieściami fantasy i science fiction i nie zamierza przestać w najbliższym czasie.
Jego pierwsza próba pisania fantasy była fatalną porażką i porzucona po zaledwie jednej stronie. Ale pomysły na postacie i sceny wciąż przychodziły mu do głowy i prowadził szczegółowe notatki ze swoich przemyśleń, na wypadek, gdyby pewnego dnia miał czas na napisanie powieści. Przez dziesięć lat odkładał swoje marzenie o pisaniu, aż nie mógł już tego znieść. Wiedział, że będzie żałował, że nie próbował napisać powieści, która tli się w jego głowie przez resztę życia. Mitchell rzucił pracę i żył z malejących oszczędności oraz moralnego wsparcia narzeczonego, dopóki nie skończył pierwszego szkicu A Crucible of Souls.
Obecnie pisze na pełny etat i jest dozgonnie wdzięczny czytelnikom, którzy zaryzykowali nieznanego autora.
A Crucible of Souls zdobył nagrodę Aurealis 2013 dla najlepszej powieści fantasy.
Mitchell mieszka w Sydney w Australii z żoną Angelą i córkami Isabelle i Charlotte.
A teraz dzięki uprzejmości wydawcy zachęcam do zapoznania się z prezentacją zapowiadającą polską premierę jego książki. Miłej lektury!
Comments